czwartek, 23 stycznia 2014

Po przerwie... kolejny zakup...


Dawno nic nie kupowałam na allegro. Były wprawdzie szmatki na stroje weselne, ale to był mus i się nie liczą.
Tym razem bez musu. Też potrzebne, ponieważ moje dziecko rośnie i trzeba mu wymienić garderobę. To, co dwa lata temu było na wyrost, w zeszłym roku było w sam raz, a w tym roku będzie niestety za małe. Z kolei mąż nie rośnie, lecz niszczy po pewnym czasie.
Wydałam na szmatki 90 zł, a uszyję z nich:
portki sztruksowe dla męża i dla młodego chyba też...
dżinsy i kurtkę dla młodego...
dres dla młodego...
dwie pary letnich portek dla młodego...
i coś tam jeszcze na pewno, bo sporo dużych ścinków zostanie...
Nawet nie chcę myśleć, ile kosztowałyby gotowe produkty.
Dla mnie nic, bo ja i tak mam za dużo ubrań. Ja chcę tylko długie gacie z pampersem na rower, bluzę (też głównie z myślą o rowerze), spodnie moro (jest w planach zakup tkaniny dla całej rodzinki)... i... GLANY... O nich śnię i marzę od dawna, ale kasy zawsze braknie.
Zdjęcie robione z lampą, więc kiepsko widać.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz