Mikro zakupy...
Poszłam do sklepu po zamki do polarowych bluz (uszyte, pewnie wkrótce się pojawią) i wróciłam z...
Takie tam drobiazgi, ale zamieszczam, żeby pusto na blogu nie było.
Cosik na poduszkową poszewkę właściwie planowałam kupić, ale ta czerwono-biała krateczka, to czysty przypadek. Zobaczyłam, spodobało się i mam. Na razie nie wiem, co z tego uszyję, czyli najpierw zakup, a dopiero potem myślenie, w jakim celu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz