Tym razem czapka, którą zrobiłam na zamówienie. Pomysł inspirowany ulicą.
Włóczka Kotek, podwójna nitka, czyli drutowało się w miarę szybko i przyjemnie.
Kolor też mi się spodobał i powinien pasować do czapki dla mojego dziecka, która od dawna świta mi w głowie. Nie wiem tylko, czy zanim doczłapię się do sklepu, włóczka w tym kolorze jeszcze będzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz