sobota, 28 stycznia 2017

Czapka stworek...


Został mi kawałek pseudo-polaru po bluzie. I co miałam z nim zrobić? Jest czapka. Kolejna czapka. A do czapki szalik, tak przy okazji.
Chciałam ją jakoś przyozdobić. Padło na bliżej nieokreślonego stworka. Młody zaakceptował i naszyłam - oczy, nos i usta.
Na podszewkę dałam dzianinę "polo", której jeszcze sporo mi zostało. Myślałam, że obejdzie się bez stebnowania, ale niestety nie dało się. Podszewka "wychodziła" i jednak musiałam później to zrobić.






















































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz