Taki drobiazg…
Takie coś na komórkę sobie zrobiłam. Tak, ja, wróg nr 1 telefonów komórkowych, stała się jego posiadaczką. Ale to świąteczny podarunek od mojego T, więc…
Problem polega na tym, że ja nie potrafię szydełkować. Czarna magia, nie mogę załapać, o co w tym wszystkim chodzi. Same słupki, to zdecydowanie za mało i najwyżej mogę sobie zrobić taki oto drobiazg.
Muszę jeszcze przyszyć guzik, ale na razie nie wiem, który wybrać. Chyba mam ich za dużo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz