niedziela, 1 lutego 2009

Czapka...


O, zima wróciła… Tak się szaro zrobiło odkąd przyszła odwilż, a tu niespodzianka, w nocy spadł nowy śnieg. I jeszcze cały dzień sypał.
Zrobiłam już czapkę mojemu T, niewiele czasu mi to zajęło. Taką zwyczajną, prostą, jak to dla faceta. Jutro ją dostanie, myślę, że będzie zadowolony.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz