środa, 17 grudnia 2008

Dobrze i źle…

        
Przyszła dziś paczka. Jestem zadowolona, tkanina na płaszcz fajna, na pierwszy rzut oka  dobra gatunkowo. Kolor, to rzeczywiście baaardzo ciemna zieleń, niewiele brakuje do czarnego. Nie jest bardzo gruba, więc moja maszyna na pewno sobie poradzi. Muszę się tylko mocno starać, gdyż przy tym rodzaju tkaniny, będzie widać każde, nawet minimalne niedociągniecie.









Mój T też zadowolony, sztruks się podoba.

 





Natomiast nie jestem zadowolona z efektu zasłonowego. Przed cięciem wszystko dokładnie wymierzyłam, a po podwinięciu okazuje się, że jedna część jest dłuższa od drugiej. A może to przez krzywy sufit (ach, ta radosna „tfurczość” komunistyczna)? Postaram się jeszcze coś pokombinować.  





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz