Uszyte jakiś czas temu (kwiecień), ale zamieszczam dopiero teraz. Chciałam od razu na modelu, a nie było ani jednej okazji, aby zrobić zdjęcia. Przez paskudną pogodę. Prawdziwe ciepło nadeszło dopiero w drugiej dekadzie czerwca, jeszcze nigdy czegoś takiego nie przeżyłam. Prawie zapomniałam, jak wygląda słońce.
Jak widać, koszula uszyta zdecydowanie na wyrost. Niech sobie chłopak dłużej ją ponosi.
Pozostałe ubrania:
spodnie - (?)lump
buty - Renbut
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz