piątek, 30 grudnia 2011

Zaległości z wiosny…


Polarowa kamizelka i sztruksowe ogrodniczki. Minęło troszkę czasu od uszycia, ale…
Z kamizelki moje dziecko prawie wyrosło (szyta lekko na wyrost), spodnie jeszcze trochę posłużą (szyte mocno na wyrost).
Jakość fotek słaba, ale robię je starym kompaktem (lustrzanka służy do innych celów). Na dodatek ciemno w chałupie (ostatnio trudno o słońce) i trzeba je potem mocno rozjaśniać. Przy lampie jest jeszcze gorzej, duuuuużo gorzej.




























Pozostałe ubrania:

spodnie - GT
koszula dżins - Bellvit
czapka - Magrof
buty - Viggami






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz