piątek, 10 października 2008
Żółta tunika…
Wreszcie uszyłam. Tylko trochę późno, lato się skończyło. Poleży sobie w szafie, prawdopodobnie do maja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz