Takie tam spodnie z ciemnoszarej dresówki. Uszyte głównie z myślą o szkole, na późną jesień, zimę i wczesną wiosnę. Wykrój z Burdy 9/2017.
Po raz kolejny, nie planowałam, ale ujrzałam w sklepie włóczkę i nie mogłam nie kupić. Taki piękny, żarówiasty (tak się kiedyś mówiło) kolor. Sezon bez nowej czapki, to sezon stracony.