Przyszła wiosna, zrobiło się ciepło… czyli jak tradycja nakazuje, blog na ”urlopie”.
A to robótki skończone wieki temu…
Muszę jeszcze skombinować jakiś pasek do tuniki. Na pewno gdzieś na dnie szafy leżą skrawki czarnej tkaniny. Kilka minut krojenia, kilka minut szycia i będzie…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz