piątek, 26 sierpnia 2016

Moro długi rękaw...


Po spodniach moro, długich i krótkich, przyszła pora na bluzki, czy tam koszulki. Jersey (i nie tylko) zakupiony kilka miesięcy temu w sklepie internetowym Teofilów, w sklepie, na który czekałam, czekałam i czekałam, aż się doczekałam. 
Tym razem szyłam ściegiem krytym. Dobrze to wygląda w środku (jak się nie ma overlocka, to się próbuje różnych metod), ale raczej powtórek nie będzie. Zbyt dużo czasu mi to zajęło.







































 






środa, 24 sierpnia 2016

Tym razem moro jasne...


Przy okazji zakupu tkaniny moro ciemne na spodnie, wybrałam też kawałek tkaniny moro jasne, na czapkę, dla siebie. Okazało się, że znacznie różnią się od siebie. Jasne jest cienkie, miękkie i miłe w dotyku, ciemne jest grubsze, twardsze i sztywniejsze. Dokupiłam i są portaski. Dla wszystkich.
Planuję, że w okolicach wiosny przyszłego roku, będą kolejne zakupy. Tym razem na długie spodnie.
















































Pozostałe:
koszulka - Pikolo
buty - Hanzel
czapka - firma spod Łodzi
plecak - JPA




poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Tym razem na krótko...


Były spodnie długie, teraz będą spodnie krótkie. Ja też mam takie, mąż też ma takie, ale jak na razie brak zdjęć. No wyszło, że nie zrobiłam.
Lubię, jak tylne kieszenie są różne. I mogę je naszyć w dowolnym miejscu. Nie trzeba wtedy starać się, aby było równo. Niestety, nie przy wszystkich spodniach tak można.